Zapomniana Hala Radziechowska

     Zazwyczaj pasma Beskidu Śląskiego są licznie uczęszczane przez turystów nawet w tygodniu. Są jednak takie miejsca, które mimo wakacji i pięknej pogody nie są zbyt popularne. Jednym z takich miejsc jest Hala Radziechowska. Niedaleko od niej znajduje się Magurka Radziechowska - nieco częściej odwiedzana przez występujące na niej ciekawe formacje skalne.

Dlaczego warto wybrać się w te odludne miejsca?
        Panorama z Hali Radziechowskiej 
                  Opis panoramy 
Po pierwsze niesamowite i niepowtarzalne widoki. Hala Radziechowska ma swój specyficzny charakter i urok. Ale ostrzegam! To miłość od pierwszego wejścia. Z kolei Magurka urzeka nas skalnymi tworami. 
       Tak prezentuje się szczyt Magurki R. 

Po drugie to idealne miejsca  by odpocząć od ludzi i zgiełku.

Po trzecie - jagody, cała masa jagód z kazdej strony. Magurka wręcz w jagodach tonie.

Z Magurki R. jest blisko na Magurkę Wiślańską, a z tamtąd na Baranią Górę, której to wypływa królowa polskich rzek - Wisła :).
               widok na Baranią Górę 

Moja wyprawa na Halę i Magurkę Radziechowską odbyła się 3.08. Wyruszyłam razem z siostrą, szwagrem oraz naszą dzieciarnią :)
Szliśmy bez szlaku, przez Dolinę Twardorzeczki. Droga przez 3/4 swojej długości prowadzi przyjemną, szeroką drogą. W końcu jest to droga pożarowa.
Jednak ostatnie kilkaset metrów, po obfitych ulewach które były tutaj niedawno zamieniło się kamienisty, stromy wąwóz. Można poczuć się jak w Tatrach ;)
Z kamienistej Golgoty wchodzimy na drogę prowadzącą przez bajkową łąke - tytułową Halę. Niedaleko znajduje się szlak czerwony, prowadzący na Magurkę Radziechowską.
Po godzinnym relaksie na Hali Radziechowskiej udaliśmy się tymże szlakiem na Magurkę. Droga zajmuje ok 20 minut. Przy okazji z siostrą zebrałyśmy kilogram jagód. 
Przy szczycie spotkaliśmy na całej swojej drodze pierwszego turystę (!). 
Kawałek dalej, w kierunku Magurki Wiślańskiej znajduje się kolejna ciekawa "skałka".
panorama w kierunku Magurki R. 

 Pewnie zaszlibyśmy na drugą Magurkę ale niestety pogoda zaczęła się załamywać, więc musieliśmy ruszyć w drogę powrotną. 

Pomimo deszczu to była naprawdę miła i satysfakcjonująca wyprawa. 
Jesli tylko będziecie w Beskidzie Śląskim koniecznie odwiedźcie te okolice. 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty